Dziś postanowiłam dodać przepis na bardzo smaczne kruche ciasteczka. Dla tych, którzy nie skończyli jeszcze przygotowywać prezentów, te ciasteczka mogą świetnie sprawdzić się jako mały dodatek do nich. Wystarczy ładnie zapakować i voilà : ) No i oczywiście są smaczne !
Już najwyższy czas, aby Ci którzy się jeszcze za to nie zabrali, upiekli pierniczki! Ja też należę do tych osób. Niektórzy zrobili to pewnie już ze dwa tygodnie temu, ale ja ostatnio nie miałam za wiele czasu. Na szczęście przepis, którego używam już chyba trzeci rok, nie wymaga, aby pierniczki długo leżały. Są dobre praktycznie zaraz po upieczeniu, choć z czasem jeszcze trochę miękną i takie dla mnie są najlepsze. Przechowywać należy je w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Ciasteczka podwójnie czekoladowe zawierają zarówno tabliczkę czekolady jak i kakao. Czekolada dodaje trochę słodszego smaku, bo według mnie samym kakaowym ciastkom trochę go brakuje. Po upieczeniu jednej porcji szybko przekonałam się, że ona nie wystarczy i zabrałam się za drugą. Znikają bardzo szybko. Najlepiej smakują ze szklanką mleka. Naprawdę polecam : )
Przepis ponownie pochodzi z bloga Sweet Place. Oprócz dodania czekolady nie było co w nim zmieniać, choć nie udało mi się uzyskać takiego samego efektu pięknie spłaszczonych ciasteczek.
Ciasteczka latte z orzechami laskowymi posmakują amatorom kawy. Delikatni kawowy smak przełamany kawałkami orzechów. Zamiast nich można tez użyć czekolady, choć mnie się takie podobają. Dla wzmocnienia kawowego smaku można dodać 1 łyżeczkę kawy więcej.
„Pleśniak” to ciasto, które gości na moim stole od kiedy pamiętam. Jest smaczne, delikatne, świetnie pasuje tu piana z białek. Tym razem zapomniałam do części ciasta dodać kakao, a potem zetrzeć na wierzch, dlatego straciło trochę na efekcie wizualnym, ale wciąż jest pyszne. Polecam spróbować samemu i ocenić : )
om nom noom 